Z życia szkoły

„Ten, kto chce pozostać w dobrym zdrowiu, powinien unikać smutnych nastrojów i zachowywać radosny umysł”.

Leonardo da Vinci

 

 

                      W szkole podstawowej im. ks. Jana Twardowskiego w Powidzku od 23-go do 27- go października , zdrowie mieliśmy wyśmienite, bo unikaliśmy smutnych nastrojów , a nasze umysły były cudnie radosne. Wszystko to za sprawą  Dni Kultury Zdrowotnej, które były  organizowane w

 oddziałach przedszkolnych w ramach projektu edukacyjnego promowanego przez Stację Epidemiologiczno-Sanitarną z Trzebnicy.  Cóż tam się nie działo? Rozpoczęliśmy na sportowo. Były zawody w biegu z przeszkodami, praca zespołowa w unoszeniu balonów,  tańce z rekwizytami, tańce z pokazywaniem, zabawy z chustą animacyjną, zawody w przekazywaniu piłeczek, bieg z jajkiem , a także rywalizacja w przeciąganiu liny. Radości, śmiechu i energii było co niemiara. Drugi dzień to informacje dotyczące higieny. Mieliśmy ważnego gościa, a mianowicie naszą ulubioną pielęgniarkę, czyli panią Ewę Boruszewską. Pani Ewa przyszła do nas nie tylko z ogromną wiedzą, ale także miała różne ciekawe rzeczy ze sobą. Najpierw  czytała nam  książeczkę o tym jak ważne jest mycie rączek. Potem pokazywała  na takiej „mega szczęce” jak prawidłowo myć zęby. Następnie wszyscy mogliśmy za pomocą stetoskopu usłyszeć bicie własnego serduszka. My też z całego serca podziękowaliśmy pani Ewie i ruszyliśmy w kolejny  „ zdrowy”dzień . Środa przyniosła nam wystawę prac z konkursu „ Wszyscy chłopcy i dziewczynki uwielbiają witaminki”.  Zadaniem konkursowym było wykonanie z rodzicami zwierzątka, stworka z warzyw i owoców. Od dzieł nie można było oderwać oczu. Podziwiać  było można sowy, owce, rekina, lwa, psa , rybkę, jeże, konika morskiego, żółwia i wiele innych. Wszystkie prace były oryginalne, piękne i oczywiście miało się ochotę je zjeść. Każdy przedszkolak  biorący udział w konkursie został nagrodzony , bo jury, które oceniało dzieła, uznało, że trud  jaki włożono w przygotowanie prac był tak duży, że nagrody należały się wszystkim. Po tym jak daliśmy naszym oczom takie piękne widoki, w czwartek musieliśmy nieco odpocząć więc zrobiliśmy w naszych salach SPA. Były maseczki ogórkowe, masażyki, zdrowe przekąski, pielęgnacja dłoni, muzyka relaksacyjna, no czysty relaks po prostu. Po takim wypoczynku i zadbaniu o urodę , byliśmy gotowi na bal, który odbył się w piątek. Miał on tytuł „ Na zdrowie” i obowiązywały na nim stroje związane ze zdrowiem. Kto tam nie był? Byli lekarze, pielęgniarki, truskawki, arbuzy, dynie, sportowcy, czyli samo zdrowie. Podczas balu podsumowaliśmy cały projekt i zakończyliśmy ten cudowny tydzień. Wszystkim było żal, ale to co najważniejsze z nami zostaje: dobry humor, zdrowe nawyki, wiedza i chęć organizacji projektu za rok....

 

 

                                                                                                                                    A. Baraniecka i J. Jurek - Miler